Recykling treści – na czym polega?

Recykling treści, na czym polega?

Recykling treści to nic innego jak ponowne wykorzystanie stworzonych już treści. Nie chodzi w nim jednak o to, żeby np. nieustannie publikować ten sam post w mediach społecznościowych lub bombardować odbiorców mailingu tym samym newsletterem. Recykling to stworzenie czegoś nowego na bazie uprzednio wykonanej pracy.

Recyklingiem będzie aktualizacja najnowszymi danymi napisanego dawniej artykułu. Stworzenie ebooka na podstawie zebranych w ankiecie odpowiedzi. Napisanie felietonu na temat przeprowadzonego webinaru. Zredagowanie postu na fanpage z treści zawartych na blogu. Pomysły te można jeszcze mnożyć bez końca. Zajmę się nimi w dalszej części.

Podsumowując: recykling to „wyciśnięcie”, ile się da, z poniesionych już nakładów na content, a jednocześnie ułatwienie sobie pracy.

Skoro już wpadłeś na świetny pomysł dotyczący np. tematu wpisu na blogu, to dlaczego nie przekuć tego pomysłu na ebooka lub webinar?

 

Jakie formy przyjmuje recykling treści?

Recykling treści możemy podzielić na dwie główne kategorie: aktualizację/rozbudowanie contentu oraz stworzenie nowych (unikalnych) treści na podstawie istniejących już materiałów.

• Aktualizacja treści

Sprawdź, które artykuły na Twojej stronie są najczęściej czytane. Jak to zrobić? Wejdź w Google Analytics (zakładka Zachowanie -> Zawartość witryny).

Może się okazać, że artykuły, które generują duże ilości odsłon (bo np. są dobrze wypozycjonowane w Google) nie wzbudzają wcale dużego zainteresowania czytelników, o czym świadczy niski współczynnik średniego czasu spędzonego na stronie. Może warto je dopracować, żeby nie tracić ruchu pozyskanego z Google?

Kolejna kwestia to aktualność prezentowanych danych. Jeśli publikujesz na swoim blogu artykuły, w których cytujesz na przykład badania lub inne statystyki, warto je aktualizować w miarę upływu czasu i pojawiania się nowszych analiz.

• Tworzenie nowych treści

Załóżmy, że prowadzisz bloga firmowego i wydałeś już pieniądze na stworzenie artykułu na bazie Twojego pomysłu, rozwiązując konkretny problem Twoich czytelników i potencjalnych lub obecnych klientów. Posłużmy się przykładem: posiadasz sklep z karmą dla psów, a na blogu opublikowałeś wpis pt. „Jak dbać o psa w upalne dni?”. Co dalej?

To proste!

Możesz:

• stworzyć post na fanpage sklepu,
• przygotować krótki ebook,
• zaprojektować infografikę do pobrania przez klientów,
• przedstawić porady z artykułu w formie live na Facebooku lub Instagramie,
• przygotować mailing, który wyślesz swoim klientom w upalny dzień.

Pomysłów na recykling jest wiele. Wszystko zależy od Twojej inwencji twórczej i tematyki, w jakiej się poruszasz. Spektrum content marketingu jest bardzo szerokie.

 

 

Na co uważać przy recyklingu treści?

Chciałbym zwrócić Twoją uwagę na dwie rzeczy: nieunikalność treści oraz niedopasowanie stylu do konkretnego formatu.

• Nieunikalność

Załóżmy wielce prawdopodobną sytuację, że postanowisz przekształcić artykuł z Twojego bloga firmowego na publikację zewnętrzną, np. w czasopiśmie branżowym. Jest bardzo krótka droga od tego pomysłu do powielonych treści w Google.

Pamiętaj, że nie możesz publikować tych samych treści na kilku różnych stronach, nie jest to mile widziane przez roboty Google. Delikatne zmiany wizualne nie zniwelują problemu, jakim jest duplikat.

Jeśli chcesz opublikować na zewnątrz artykuł na taki sam temat, jak na swoim blogu, powinieneś napisać drugi wpis od zera. Żeby ułatwić sobie zadanie, zleć to zadanie innemu copywriterowi, a nie temu, który stworzył oryginał.

• Niedopasowanie stylu

Każdy format contentu rządzi się swoimi prawami. Inaczej pisze się posty na fanpage na Facebooku, a inaczej artykuły na bloga i ebooki.

Zapoznaj się z charakterystyką każdej z form komunikacji. Recykling nie polega na przekopiowaniu treści żywcem np. z bloga na fanpage. Za każdym razem należy treści odpowiednio przeredagować!