1. Wiara w to, że AI zna każdy temat
Generatory tekstów działające na modelach AI (np. od OpenAI – GPT, od Google – Gemini czy od Anthropic – Claude) nie są studnią wiedzy bez dna. Najnowsze z nich prawdopodobnie skończyły swoją naukę chwilę temu – może kilka miesięcy, a nawet rok wcześniej (zależy od dnia, w którym to czytasz) i na podstawie danych zebranych do tego czasu generują treści. Wszystkie narzędzia działające na tego typu rozwiązaniach nie znają newsów opublikowanych po dacie tzw. cut-off – momentu, w którym dany model przestaje się uczyć.
AI nie sprawdzi się więc przy tworzeniu wiadomości o najnowszych wydarzeniach. Co prawda, otrzymasz tekst, ale treść nie będzie miała pokrycia w faktach. Dobrym przykładem na zobrazowanie tego będzie informacja o szczycie NATO w 2022 roku.
Tekst jest wygenerowany za pomocą modelu DaVinci (naukę skończył w 2021 roku) w sierpniu 2022. Przedtem tego roku odbyły się dwa szczyty – marcowy w Brukseli i czerwcowy w Madrycie.
Błędna jest przede wszystkim data i miejsce, a do tego AI pisała o tym szczycie jak o nadchodzącym wydarzeniu. Co ciekawe, dalsza część tekstu jest w sumie akceptowalna. Na takim spotkaniu zawsze mówi się o kwestiach obronności i bezpieczeństwa międzynarodowego, więc taki opis pasuje i tutaj.
Kolejny przykład z Chat GPT-4o (cut-off w październiku 2023 roku)
https://chatgpt.com/
GPT4-o zapytany o szczyt NATO w 2024 roku podał piękną odpowiedź o symbolice tego spotkania. Rzeczywiście traktat podpisano w 1949 roku i była to 75. rocznica. Ten szczyt NATO rzeczywiście odbył się w Waszyngtonie i to w lipcu – tyle że od 9 do 11 lipca. Podany przez czat termin to data szczytu w Wilnie rok wcześniej.
Pamiętaj, że tak duże wydarzenia zwykle są planowane z wyprzedzeniem i dużo wcześniej znana jest ich data, miejsce, cel, agenda itd. To może dawać (jakże błędne) poczucie, że AI odpowiada poprawnie nawet na zapytania o świeże i nowe tematy, a diabeł tkwi w szczegółach.
Ten przykład przy okazji przenosi nas do kolejnego błędu podczas generowania tekstów – chodzi o pisanie z AI na nieznane nam tematy.
2. Generowanie tekstów na tematy, których w ogóle nie znasz
Sztuczna inteligencja nie zna dokładnie każdego wąskiego zagadnienia, nawet jeśli istniało przed datą cut-offu. Z tego względu, nie zaleca się tworzenia teksów za pomocą AI na tematy, o których nie masz pojęcia. Treść może zawierać merytoryczne błędy, których nie jesteś wtedy w stanie szybko wyłapać.
Przez to po pierwsze – możesz wprowadzić czytelników w błąd. Po drugie – wśród czytających z pewnością znajdą się osoby znające lepiej temat i z dużym prawdopodobieństwem wytkną nieścisłości. A to niekorzystnie wpłynie na ocenę wiarygodności serwisu i zawartych na nim informacji.
„Halucynacje” sztucznej inteligencji były dość częste w pierwszych ogólnodostępnych modelach. Dobrym przykładem takiej pomyłki AI jest świdośliwa. Jak podaje Wikipedia, to „rodzaj krzewów lub niewielkich drzew z rodziny różowatych”. Co na ten temat miał do powiedzenia model AI DaVinci?
Zapytany ponownie o świdośliwę, tworzył kolejne równie ciekawe pomysły. Za drugim podejściem AI uznała, że jest to tkanina i stworzyła całkiem przekonujący opis. Ba, opisała nawet jej zastosowanie w przemyśle. Jak więc widzisz, sztuczna inteligencja spróbuje dostarczyć Ci treść mimo wszystko.
Błędy wciąż istnieją, nawet w dużo nowszych modelach niż poczciwy DaVinci. Na szczęście jest ich mniej. Są zwykle jednak trudniejsze do wychwycenia. Takie wpadki miał np. chatbot Bard – w promocyjnym materiale podał on, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wykonał pierwsze zdjęcie egzoplanety, z czym nie zgodziło się kilku naukowców.
https://x.com/bmac_astro/status/1623136549524353024
Pamiętaj, aby sztuczną inteligencję pilnować, zwłaszcza w tematach dotyczących ważnych społecznie, np. prawa, bezpieczeństwa czy zdrowia. Może sobie ona nie poradzić ze specjalistyczną wiedzą. Ogólnie bez względu na poruszane kwestie, warto sprawdzać jakie informacje dodaje do tekstów AI.
3. Brak weryfikacji tekstów przed ich użyciem
Po wcześniejszych punktach wiesz, że brak weryfikacji jest dużym zaniedbaniem. Ale nie mówimy o sprawdzaniu tekstów tylko w kontekście merytoryki – zwróć również uwagę na sam styl tekstu czy odmiany słów, a nawet literówki. Możesz to zrobić na kilka sposobów.
- Pierwszy to po prostu czytanie ich uważnie i zwracanie uwagi na ewentualne błędy.
- Drugi to korzystanie ze specjalnych narzędzi, np. online.
- Jeśli korzystasz z Asystenta Contentu, to sprawa jest akurat prosta. Edytor automatycznie zaznacza błędy różnego typu.
4. Rozmowa z maszyną jak z człowiekiem
Chyba największym problemem podczas generowania treści jest… komunikacja z AI. Sposób konstruowania poleceń jest nieoczywisty, bo większość z nas po prostu nie przywykła jeszcze do rozmów z komputerem. Oczywiście nowe modele dużo lepiej sobie z nami „radzą” i „domyślają się”, co autor miał na myśli.
Jakie powinny być polecenia kierowane do AI? Dość szczegółowe i konkretne. Długie prompty zazwyczaj mijają się z celem. Zdarza się, że ich pisanie zajmuje dłużej, niż napisanie tekstu samodzielnie ;).
W zwykłych rozmowach często używamy wtrąceń czy skrótów myślowych, które rozmówca rozumie i np. umie połączyć z poprzednim tematem lub wrócić do wcześniejszej kwestii. Generowanie tekstów z AI zwykle działa nieco inaczej. Sztuczna inteligencja jest w stanie dalej ciągnąć temat, ale jeśli nie podjęła pewnych wątków, wspomnianych w początkowym poleceniu – musisz je ponownie wypisać. Każde AI ma swoje okno kontekstowe. Jeśli je przekroczysz, wybrany czat nie będzie pamiętać rzeczy z początku rozmowy.
Przede wszystkim sztuczną inteligencję trzeba „wyczuć” i pamiętać, że nie czyta w Twoich myślach. AI potrzebuje czegoś więcej niż jednego hasła, by Cię zrozumieć. Musisz wytłumaczyć sztucznej inteligencji czy ma być ironiczna, czy poważna – a do tego powiedzieć jej jak bardzo ma być widoczna w tekście ta cecha.
Bardzo ironiczny tekst zachęcający do korzystania z generatorów tekstów – Claude Sonnet 3.5
https://claude.ai/
Zwróć więc uwagę, które komendy generują wartościowy tekst i testuj inne podejście, gdy efekt Cię nie zadowala. Na szczęście to tylko kwestia wprawy, po kilku tekstach z pewnością wyłapiesz już polecenia, na które AI reaguje poprawnie.
O czym musisz pamiętać podczas pracy z AI?
Funkcja generowania treści za pomocą AI ma na celu jedynie pomóc w tworzeniu tekstów, a nie pisać je w całości bez nadzoru za Ciebie. Takie publikacje tworzone bez Twojej ingerencji będą po prostu gorszej jakości, a nawet z błędami. Aby taka „współpraca” przebiegała prawidłowo, musisz się zaangażować. Czego potrzebuje od Ciebie AI?
- analitycznego myślenia,
- weryfikacji faktów,
- korekty tekstów,
- szczegółowych poleceń.
Te cechy i umiejętności pozwolą Ci w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji. A warto, bo w naszych testach AI wypada naprawdę korzystnie. Na obszernym artykule da się zaoszczędzić nawet 2-3 godziny. Chcesz wypróbować Asystenta Contentu? Załóż bezpłatne konto, jeżeli jeszcze go nie masz i napisz do nas na czacie, jeśli chcesz przetestować AI.
Komentarze