Sposób nr 1: Słowa kluczowe z potencjałem
Po zalogowaniu na swoje konto, po lewej stronie ekranu znajdziesz menu, a w nim zakładkę Analiza stron. To ona będzie nas najbardziej interesować, jeśli chcemy stworzyć listę słów kluczowych, które przydałoby się poprawić.
Na początek wpisz nazwę swojej domeny, aby zobaczyć raport:
Poniżej wykresów znajdziesz sekcję Słowa kluczowe. Tutaj kliknij przycisk Słowa z potencjałem.
W taki sposób przejdziesz do analizy słów z Twojego serwisu, która jest już automatycznie przefiltrowana. Pokazują się tutaj hasła, które w wynikach wyszukiwania znajdują się na pozycjach od 11 do 20, czyli na drugiej stronie w Google.
Możesz też zmienić widok na tryb zaawansowany, aby uzyskać szczegółowe informacje. Znajduje się on w lewym dolnym rogu ekranu pod bocznym menu.
Dzięki temu sprawdzisz więcej danych:
Bez względu na to, czy jesteś w trybie zaawansowanym, czy podstawowym, zwróć głównie uwagę na rubryki o nazwach Wyszukiwania oraz Konkurencyjność. Jeśli znalezione słowo kluczowe posiada dużą liczbę wyszukiwań i jest mało konkurencyjne, to zwiększa się prawdopodobieństwo, że łatwiej będzie Ci wygenerować ruch.
Sposób nr 2: Własnoręczne sprawdzanie fraz
Podobnie jak w pierwszym przypadku jesteś w zakładce Analiza Stron. Poniżej wykresu znajduje się rozwijana sekcja o nazwie Filtry. Tutaj możesz tworzyć własną listę słów za pomocą najbardziej interesujących Cię ustawień.
W tym miejscu wyszukasz słowo kluczowe lub/i wybierzesz wielkość wyszukiwania oraz konkurencyjność. Dobierzesz też filtrowanie wyników po swojej pozycji w wyszukiwarce.
- Dla wyszukiwania najlepiej ustawić średnio oraz dużo albo tylko opcję dużo. Zapewni Ci to obejrzenie fraz najbardziej popularnych wśród użytkowników w skali miesiąca.
- Dla konkurencyjności słowa najlepiej wybrać niska lub niska oraz średnia, dzięki temu uzyskasz informacje o hasłach, na które łatwiej jest się wypozycjonować. W ich przypadku walka nie jest jeszcze tak zaciekła.
Wykorzystując te dwa kryteria naraz, otrzymasz informacje o wyselekcjonowanych słowach kluczowych z potencjałem. Warto się nimi zająć w pierwszej kolejności.
Oczywiście można też zaznaczyć dodatkowo konkretne przedziały pozycji. Trzeba się jednak zastanowić czy wyniki z zakresu od 21 do 50 są istotne. Poprawianie podstron wyświetlających się daleko w SERP łączy się z większym nakładem pracy. Trudniej jest przeskoczyć o 40 miejsc niż tylko o 5.
Zastanów się, czy nie lepiej będzie na początek poprawić widoczność na słowa bliższe w rankingu topowym wynikom wyszukiwania. Jest większa szansa na to, że ściągniesz na swoją stronę ruch. Wszystko jednak zależy od rynku, na którym się poruszasz i biznesu, jaki prowadzisz. Musisz działać ostrożnie, aby nie wpłynąć negatywnie na już osiągnięte efekty.
Poprawa tekstów na podstronach
Widzisz, że Twój wpis blogowy ma potencjał, żeby poprawić widoczność i wskoczyć na 1. stronę w Google?
Skopiuj link do postrony z artykułem i wklej do Asystenta Contentu za pomocą przycisku Załaduj z URL. Potem dodaj wybraną frazę, którą chcesz poprawić, klikając Dodaj główne słowa.
Asystent w kilka chwil zrobi keyword research i pokaże Ci, ile razy słowo kluczowe powinno zostać użyte w tekście oraz w jakich elementach HTML musi się znaleźć.
Dla przykładu: wybrałam słowo kluczowe z potencjałem „tortille wegetariańskie” oraz sprawdziłam URL dla strony, która pozycjonuje się na taką frazę. Zobacz, jakie zmiany powinny zostać wprowadzone, aby ulepszyć przepis.
Jak się okazuje, moje słowo kluczowe występuje tylko w tytule na podstronie, a edytor zasugerował mi wprowadzenie… tylko jeszcze raz tej frazy. Czy coś się zmieni?
Po dodaniu do nagłówka H1 „Grillowane tortille” wyrazu „wegetariańskie” moja ocena w sekcji głównych słów kluczowych skoczyła z 10% na 70%.
Narzędzie SEO pokazuje również, jakie dodatkowe słowa kluczowe konkurencji dobrać, aby wesprzeć pozycjonowanie strony.
Praca ze słowami kluczowymi nie taka straszna
Wiele osób zastanawia się, czy warto edytować istniejące już treści na stronie. Obawiają się, że spowoduje to odwrotny skutek od zamierzonego i w wyniku korekty spadną w rankingu, zamiast pomóc sobie w pozycjonowaniu strony.
Nie jest to zmartwienie bezpodstawne, ponieważ zbyt duża ingerencja w tekście, który generuje dużo odwiedzin, może doprowadzić do utraty miejsca w wynikach wyszukiwania. Jak się tego wystrzegać?
Najlepiej sprawdź w narzędziu Google Search Console ruch na swojej stronie, aby upewnić się, że nie wprowadzasz zmian w miejscu, które przyciąga użytkowników. I co ważniejsze: dopisuj, ale nie usuwaj.
Jeśli nie wiesz, co jest nie tak na Twojej podstronie – inspiruj się innymi serwisami. Wpisz wybrane słowo kluczowe w wyszukiwarkę i zobacz, z kim konkurujesz na daną frazę. Przejrzenie witryn z najwyższych pozycji pomoże Ci zrozumieć, czego Ci dokładnie brakuje.
Komentarze