Content marketing świetnie sprawdza się w budowaniu zaufania wśród klientów i w kreowaniu wizerunku eksperta. To z kolei sprawia, że internauci chętniej dokonują zamówień właśnie u Ciebie. Jest tylko jeden problem – najpierw trzeba zadbać o sprawną dystrybucję treści.
Blog lub baza wiedzy - pamiętaj o SEO
Podstawowym działaniem z zakresu dystrybucji treści jest uruchomienie bloga firmowego lub implementacja na stronie bazy wiedzy. Dużym atutem jest fakt, że działając w obrębie własnego serwisu masz sporo swobody w zakresie prezentowanych treści. Jednak dla przyciągnięcia odbiorców warto zadbać o kilka rzeczy.
Po pierwsze, optymalizuj treść kolejnych artykułów. Dopilnuj, aby znalazły się w nich frazy, na których Ci zależy. Zarówno w postaci pojedynczych słów kluczowych, jak i rozbudowanych sformułowań typu „ co lepsze: x czy y”, „jaki … wybrać” itp. Krótko mówiąc, istotne mogą być zarówno wyrażenia skierowane do szerokiego odbiorcy, jak i te bardziej doprecyzowane. Dlaczego jest to tak ważne?
Dzięki temu więcej osób trafi na Twoje treści w trakcie korzystania z wyszukiwarki Google. Najbardziej rozbudowane, bogate w unikalne treści strony, to idealny fundament pod pozycjonowanie szerokie.
Jeżeli brakuje Ci przy tym pomysłów na słowa kluczowe, skorzystaj z narzędzi do badania widoczności w Google, np. z SEMSTORM.
Dystrybucja wewnętrzna
Staraj się umieszczać na swojej stronie linki wewnętrzne. Nie tylko będą wpływać na widoczność strony w wyszukiwarce, ale też pomogą osobom, które już trafiły na Twoją stronę.
Przykład? Wyobraź sobie osobę, która trafia na kartę produktu w Twoim sklepie, ale waha się, czy na pewno potrzebuje konkretnego produktu. W tym momencie pomocne mogą okazać się odnośniki do artykułów dotyczących możliwych zastosowań danego przedmiotu lub do poradnika, jak wybrać odpowiedni rozmiar, rodzaj itp.
Facebook – idealne narzędzie dystrybucji treści
Większość internautów to osoby dosłownie uzależnione od mediów społecznościowych. Trudno więc się dziwić, że chociażby Facebook stał się miejscem, w którym można promować swoje treści.
Pierwsze, o czym warto pomyśleć w kontekście social mediów, to utworzenie własnego profilu firmowego – jednego lub kilku. Obok głównej „wizytówki” przedsiębiorstwa można stworzyć drugą, skupiającą się na jakimś konkretnym zagadnieniu. Przykładowo, sklep z wyposażeniem kuchni może utworzyć profil z poradami kulinarnymi. Pamiętaj jednak, że jeśli to narzędzie ma działać, powinieneś zadbać o odpowiednią ilość ciekawych treści – i to nie tylko autopromocyjnych.
W dystrybucji treści za pośrednictwem kanałów społecznościowych pomocne mogą okazać się wyspecjalizowane narzędzia, umożliwiające planowanie publikacji w różnych miejscach. W tym zakresie świetnie sprawdzają się Hootsuite.com i Buffer.com – w obu przypadkach masz szansę na zaoszczędzenie czasu.
Niezależnie od tego, czy posiadasz własny profil, postaraj się maksymalnie ułatwić klientom dzielenie się Twoimi artykułami w social mediach. Możesz to zrobić, umieszczając na podstronach kolejnych artykułów przyciski społecznościowe, dzięki którym internauci będą mogli jednym kliknięciem udostępnić je swoim znajomym.
Niektórzy wydawcy starają się poprawić dystrybucję za pomocą skryptów blokujących dostęp do części artykułu do czasu, aż dana osoba udostępni artykuł w jednym z portali. Jeżeli widoczna część tekstu jest zachęcająca, faktycznie może to zadziałać. Z drugiej strony, musisz pamiętać, że nie każdy lubi promować treści, których nie zna.
Monitoring i błyskawiczne reakcje
Wiele firm wykorzystuje monitoring internetu głównie do kontrolowania kontekstu, w jakim pojawia się ich marka i zapobieganiu ewentualnym kryzysom. Tymczasem narzędzia monitorujące można wykorzystać na wiele innych sposobów, w tym również do dystrybucji treści.
Kontrolując, gdzie prowadzone są dyskusje na temat konkretnych produktów lub usług, można bardzo szybko się do nich dołączać, podsuwając przy tym odnośnik do artykułu, który tematycznie pasuje do kontekstu. Oczywiście pod warunkiem, że faktycznie może okazać się przydatny – w przeciwnym razie mógłby zostać potraktowany jako spam.
Zwróć uwagę, że poszczególne narzędzia dostępne na polskim rynku (m.in. Brand24, SentiOne i Monitori) nieco różnią się pomiędzy sobą – jedne wykrywają więcej wzmianek w social media, inne na „tradycyjnych” stronach. Warto więc przetestować każde z nich i wybrać to, które będzie najbardziej dopasowane do własnych potrzeb.
Mailing
Newsletter nadal potrafi być bardzo skutecznym narzędziem marketingowym. Buduj więc bazę użytkowników zainteresowanych treściami na Twoim blogu i informuj ich o nowych treściach. Pamiętaj przy tym, by szanować ich prywatność – wysyłaj wiadomości wyłącznie do osób, które faktycznie wyraziły na to zgodę, a w każdym e-mailu umieszczaj link pozwalający na rezygnację z powiadomień.
Pamiętaj, że bazę adresów do wysyłki newslettera możesz budować nie tylko w obrębie samego bloga. Wiele sklepów internetowych zachęca do zapisu na newsletter w trakcie dokonywania zamówień.
Dodatkowo można zachęcać do zapisu poprzez obietnicę dostarczenia interesujących treści, na przykład poradnika. Przykładowo, w przypadku sklepu rowerowego może to być informator „10 kroków, by przygotować rower do nowego sezonu”. Zauważ, że już sam taki poradnik jest dodatkowym elementem strategii content marketingowej, niezależnym od późniejszych treści promowanych poprzez mailing.
Artykuły sponsorowane
Treść nie musi być publikowana w Twoich kanałach. Równie dobrze możesz skorzystać z oferty artykułów sponsorowanych na innych stronach – odnalezionych samodzielnie lub poprzez wyspecjalizowane platformy pośredniczące, takie jak WhitePress.pl.
Publikacja w zewnętrznych serwisach wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Właściciel danego serwisu może oczekiwać spełnienia konkretnych warunków lub odrzucać niektóre tematy. Co więcej, w przypadku naprawdę wartościowych serwisów, które angażują odbiorców, ceny zazwyczaj są wyższe, niż w przypadku stron służących wyłącznie jako zaplecze SEO. Warto jednak rozważyć ich ofertę, gdyż daje Ci to możliwość dotarcia do zupełnie nowego grona odbiorców.
Informacje prasowe
Jedną z metod dystrybucji treści jest rozesłanie informacji prasowych. Pamiętaj jednak, że działanie to jest znacznie trudniejsze, niż wielu osobom się wydaje. Jeśli materiał, który przygotujesz, będzie niskiej jakości, zostaniesz odesłany do oferty artykułów sponsorowanych lub zignorowany. O ile pierwsza opcja nie przynosi żadnej szkody, o tyle w drugim przypadku istnieje ryzyko, że w przyszłości Twoje wiadomości mogą być od razu kasowane.
Jak zaradzić takiej sytuacji? Przede wszystkim zadbaj o odpowiednią wartość merytoryczną przygotowywanych treści i odpowiednio dobierz listę redakcji, do których zostaną one dostarczone. Jeśli to tylko możliwe, staraj się wysyłać je bezpośrednio do konkretnych dziennikarzy. Co jednak najważniejsze – dobierz nagłówek w taki sposób, aby jasno informował o zawartości materiału.
Ego bait – czyli odwołuj się do innych
Wspominaj w swojej treści inne osoby i marki oraz informuj je o tym. Z jednej strony Twoi odbiorcy odbiorą to jako większy obiektywizm – w końcu dzięki temu nie ograniczasz się wyłącznie do chwalenia własnej marki. Z drugiej zyskujesz szansę, że wspomniane osoby odwołają się do Ciebie na swoich profilach społecznościowych, a w przyszłości być może również na swoich blogach. Mechanizm ten sprawdza się o tyle dobrze, że każdy lubi być stawianym w pozytywnym świetle.
Przy odrobinie szczęścia w komentarzach pod takim artykułem może się wywiązać dyskusja z udziałem osób rozpoznawalnych w branży – a to tylko zwiększy zainteresowanie czytelników.
Reklama PPC
Treści można promować również za pośrednictwem reklamy płatnej rozliczanej za kliknięcia – Google AdWords czy Facebook Ads. Oczywiście warto przy tym zadbać o odpowiednie dopasowanie odbiorców – czy to przez dobór słów kluczowych, czy parametrów demograficznych.
Raz jeszcze SEO
Od kwestii związanych z pozycjonowaniem zaczęliśmy i do nich na zakończenie powracamy. Dlaczego? Ponieważ optymalizacja treści nie musi być jednorazowa. Warto regularnie powtarzać analizę widoczności strony w Google, szczególnie pod kątem fraz, na które artykuły są widoczne dopiero na drugiej stronie wyników. Jeżeli wydają się mieć potencjał, postaraj się odpowiednio zmodyfikować lub rozbudować treść, aby maksymalnie wykorzystać potencjał dystrybucyjny, jaki daje Ci wyszukiwarka.
Zauważ, że w trakcie takiej ponownej analizy możesz przy okazji znaleźć inspirację do stworzenia zupełnie nowych, przyciągających uwagę czytelników treści.
Podsumowanie
Nawet najlepsze treści nie wypromują się same. Na szczęście istnieje wiele metod, dzięki którym można dotrzeć z nimi do szerszego grona odbiorców. Powyżej znajdziesz dziesięć spośród nich, jednak w żadnym razie nie jest to zamknięty katalog możliwych kanałów dystrybucji treści. Staraj się szukać nowych rozwiązań, a jednocześnie analizuj i optymalizuj te już stosowane, dzięki czemu łatwiej zwiększysz swój zasięg.
Jeśli masz ochotę, w komentarzu zamieść swoje propozycje :).
Komentarze